No chyba będę musiał zmienić poziom trudności w wieśku, bo nie idzie iść dalej. Teraz gram na trudnym i przechodzenie jednej walki przez 3 dni (a jeszcze nie przeszedłem!) staje się mocno uciążliwe. Ja mam spore zapasy cierpliwości, ale pomału zaczynam dochodzić do wniosku, że w tej grze chodzi jednak o fabułę, a obecnie zaczyna mi się ona gubić, bo zajmuję się głównie powtarzaniem fragmentów walk.
Na dodatek dowiedziałem się, że to co uważałem za szczyt trudności i wyrafinowania taktycznego, to nic, w stosunku do walk, które czekają mnie po wyjściu z zamku (gram póki co prolog). Więc chyba wystartuję od początku, bo jakoś nie wierzę, że dalej będzie mi łatwiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz